One-shot z Kiba&Hanabi

Widzisz ją, dech zapiera, widok jej słodkiego uśmiechy
Widzisz go, serce bije, jego twarz rumieńcem zawsze witasz
Idziesz z nią, dłonie pocą ci się
Idziesz z nim, chcesz go dotknąć lecz boisz się
Spójż, śmieje się
Spójż, uśmiecha się
Wasze serca jak jedno zlepione
A dusze oddalone...
Twoja dłoń gładzi jej twarz
Twoje nogi, oplatają jego pas
Wasze spojrzenia spotykają się
Patrzysz w jej białe oczy
Patrzysz w jego brązowe oczy
Wpaltacie wasze palce we włosy
Przyciągacie się do siebie
Wasze usta złączają się w jedno...
Ona w białą suknie ubrana
On czarnym garniturem odziany
Przed ołtarzem, stoją razem
Aby zapieczętować swą miłość
Węzłem małżeńskim...
Noc poślubna
Co za rozkosz dla ich ciał
W końcu mogą się sobą nacieszyć...
Czterdzieści lat ze sobą związani
Na podwórku ich wnuczęta bawią się
On trzyma jej rękę
Ona opiera się głową na jego ramieniu
Ich miłość co dnia jest większa...
Łoże śmierci
Ostatni raz patrzą sobie w oczy
Chwytają się za dłonie
Mówią:
" Kocham cię"
Zamykają oczy
I trawją w wiecznym śnie....

Koniec! Mam nadzieje, że wam się spodoba. Przepraszam za błędy, ale pisałam to dziś w szkole na lekcji polskiego.... Taa... Na tej lekcji mam najlepsze pomysły... Zamówienie dla Weronka... Mam wielką nadzieje, że ci się spodoba. Bardzo mi będzie zależeć złaszcza na twoim komentarzu ze swoją opinią dattebane... Chce powiadomić, że nie wiem kiedy pojawi się następne zamówienie... Pozdrawiam i życze wam wytrwałości do wakacji!!!